Człowiek wybitny, jakich w Polsce niewielu. Świadek okrucieństw II wojny Światowej, wielki obrońca życia i rodziny. Optymista i człowiek ogromnej życzliwości.
Nie przybije "piątki" i nie będzie go fizycznie na kolejnym pogrzebie dzieci, których nikt nie chciał.
Wierzymy jednak , że patrzy na nas z Nieba i wspiera z góry...
Msza pogrzebowa odbędzie się we wtorek 16 października 2007 o godz.10.00 w Katedrze św.Jana na Starym Mieście w Warszawie. Zapraszamy.
Golgota Wschodu
Blog poświęcony Ks.Peszkowskiemu
Zdzisiulek w świętych obcowaniu
Dziękuję za pamięć Wielkiego Człowieka. Czy ktoś bedzie w stanie podtrzymać jego prace na rzecz pamięci o pomordowanych?!
OdpowiedzUsuńPrzykre jest to, że TVP poinformowała o Jego śmierci w czasie kilku (kilkunastu) sekund, a w tych samych "Wiadomościach" informacja o owcach zajęła im ponad 3 minuty. Wstyd