Chińskie władze odstąpiły od surowej polityki kontroli urodzin wobec rodziców, którzy stracili swoje dzieci podczas trzęsienia ziemi w Syczuanie.
Rodziny dotknięte tragedią nie będą musiały stosować się do obowiązującej w kraju polityki jednego dziecka - donosi dziennik "International Herald Tribune".
Przedstawiciele komitetu ds. ludności i planowania rodziny w Czengdu poinformowali, że rodzice, którzy stracili dziecko lub zostało ono ciężko ranne w wyniku kataklizmu, mogą ubiegać się o legalne pozwolenie na posiadanie potomka. Stanowisko lokalnych władz jest reakcją na żądania tysięcy rodziców pogrążonych w żałobie po tym jak ich jedyne dzieci zginęły pod gruzami zawalonych szkół. Szacuje się, że w wyniku trzęsienia ziemi, które nawiedziło ten rejon Chin 12 maja, mogło zginąć nawet 10 tysięcy uczniów. Łączna liczba ofiar przekroczyła już 62 tysiące, 23 tysiące osób uznaje się za zaginione.
Więcej: KAI, 27.05.2008
Zobacz też: Aborcja w trzy minuty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz