Wyniki są zaskakujące: wypisywanie recepty lekarze coraz częściej traktują jak transakcję z firmą, która dany lek wyprodukowała.
"Lekarze oczekują gratyfikacji, udziału w zyskach, jakie firmy osiągają dzięki ich przychylności. Ma to być rekompensatą za złą sytuację służby zdrowia i ich niskie pensje" - piszą autorzy raportu.
Nawet co trzecią receptę na antybiotyk wypisuję dlatego, że uczestniczę w programie lojalnościowym którejś z firm farmaceutycznych - przyznają anonimowo lekarze w badaniu firmy Sequence.
Taka sytuacja niepokoi już nawet firmy farmaceutyczne. Zauważyły, że lekarze żądają coraz więcej za przepisywanie recept. "Rosną koszty "zdobycia" kolejnej recepty. Dodatkowo pogłębia się zła reputacja przemysłu, co utrudnia relacje z regulatorami rynku ochrony zdrowia i głównym płatnikiem instytucjonalnym (resortem zdrowia i NFZ - red.)" - podkreślają autorzy.
Więcej w artykule: Sponsoring za receptę, Rzeczpospolita 11.02.2009
Zobacz jeden z filmów o kartelach farmaceutycznych:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz