Aktualnie szacuje się przykładowo, że nerka będzie kosztować ok. 5 tys. euro. Do handlu mają być dopuszczeni obcokrajowcy, co oznacza, że już niebawem Półwysep Malajski będzie celem nowej gałęzi pseudoturystyki.
W czasie dwudniowej debaty nad nową ustawą tylko kilku parlamentarzystów zgłaszało zastrzeżenia.
Zdaniem parlamentarzystki Halimah Yacob, przyjęcie takiego prawa w dobie narastającego kryzysu gospodarczego zmusi najbiedniejszych, zwłaszcza migrantów, do stopniowej wyprzedaży swoich organów.
Źródło: fronda.pl 29.03.2009
Zobacz też: Handel organami może być legalny. W Singapurze money.pl 04.09.2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz