Marsz rozpoczął się pod pomnikiem Jana Pawła II na szczecińskich Jasnych Błoniach, skąd uczestnicy ulicami miasta przeszli do katedry. Niektórzy z nich nieśli prawdziwe kajaki, które symbolizowały wypłynięcie na głębię, oraz są znakiem łączności z Janem Pawłem II, który często kajakiem pływał i do symboliki żeglowania nawiązywał - wyjaśniał organizator marszu ks. Tomasz Kancelarczyk.
Młodzi ludzie nieśli również kilkaset chorągwi - żagli na wysokich drzewcach. Były one podpisywane w ciągu całego roku w parafiach, szkołach, wspólnotach, stowarzyszeniach, na spotkaniach i konferencjach dotyczących obrony życia. Wśród najmłodszych uczestników Marszu rozdano ponad 3 tysiące baloników, na których rodzice wpisywali swoje intencje modlitewne.
Marsz, na czele którego szedł ksiądz arcybiskup szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga, dotarł po kilkudziesięciu minutach przed katedrę, gdzie tysiące niebieskich baloników poszybowało wraz z modlitwami do nieba. Tam podczas nabożeństwa wielu uczestników złożyło przyrzeczenia Duchowej Adopcji.
Źródło: PAP 20.04.2009
Tak wyglądały przygotowania do Marszu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz