W centrum Bielska-Białej od piątku można oglądać fotografie, składające się na antyaborcyjną wystawę „Wybierz życie”. Stolica Podbeskidzia jest kolejnym miejscem na mapie Polski, w którym mieszkańcy mogą zapoznać się z prawdziwym obliczem aborcji. Zdjęcia zabitych w fazie prenatalnej dzieci zestawione są z fotografiami prezentującymi m.in. eksperymenty przeprowadzane na zwierzętach, czy przykładami ludobójstwa na świecie.
Mariusz Dzierżawski z Fundacji PRO, organizatora wystawy, przypomina, że obecnie aborcja jest największym ludobójstwem na świecie. – Co roku w wyniku aborcji na całym świecie zabija się jest około 50 milionów dzieci, ale aborcja zabija nie tylko dzieci. Aborcja niszczy rodziny, niszczy tkankę społeczną. Ta wystawa pokazuje, jakie są owoce tzw. cywilizacji śmierci, ale także zachęca, by stanąć po stronie życia – mówił działacz na konferencji prasowej w siedzibie bielskiego Klubu Inteligencji Katolickiej.
Bielska wystawa Fundacji PRO nawiązuje również do ekspozycji pt. „W obronie życia nienarodzonych” zorganizowanej przez miejscowy KIK w latach 1981-89. W wydanej obecnie broszurze, zawierającej wpisy do księgi wystawy, znajdują się relacje ludzi z całej Polski, w których podkreślają, jak bardzo to, co zobaczyli na zdjęciach zmieniło ich stosunek do aborcji.
Dzierżawski zaznaczył, że Fundacja nie prowadzi szczegółowej dokumentacji na temat reakcji widzów na wystawę, ale – jak powiedział – jest mu znany co najmniej jeden przypadek, w którym dzięki ekspozycji ocalone zostało życie poczętego dziecka. – Przypuszczam, że takich historii jest więcej – dodał.
Wystawa została pokazana po raz pierwszy w 2005 roku w Łodzi. Wkrótce podobne akcje przeprowadzono w kolejnych miastach Polski. Mieszkańcy Bielska-Białej będą mogli oglądać wystawę na Placu Chrobrego przez dwa tygodnie.
Źródło: KAI
Zobacz też: Wystawa "Wybierz życie" we Wrocławiu
Zachęcamy do wsparcia działalności Fundacji PRO:
Fundacja Pro
ul. Foksal 18 lok. 102, 00-372 Warszawa
Bank:
ING Bank Śląski S.A.
Nr konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Prosze o udokumentowanie mojej reakcji na wystawę: pranie mózgu! Wstyd mi, że jestem z Bielska.
OdpowiedzUsuńPokażcie ludziom zdjecia z operacji ratujacych życie, nagłośnijcie efekty uboczne leków- też zmienią zdanie.
Katarzyna
trudno pojąc jak mozna mordować w imię majestatu prawa. Po drugiej stronie życia te dzieci będą czekaly na swych rodziców i co w tedy??? waro juz dziś się zastanowić
OdpowiedzUsuńpopieram w pełni inicjatywę. Niech wreszcie dotrze do ludzi że aborcja to nie wycięcie ślepej kiszki.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem jak można dopuścić się takiej ignorancji. Czy organizator ma dzieci? Czy nakazałby swoim najmłodszym dzieciom oglądanie takich zdjęć? W jakim celu? Czy pomyślał jak destrukcyjnie może to wpłynąc na psychike dziecka? Czy ma pojęcie o postrzeganiu świata przez dziecko? Czy w swojej nieświadomości ubzdurał sobie, że dzieci rozumuja jak dorośli i pottrafią ocenić takie obrazy? Jak wytłumaczy 4 latkowi coś takieog? Może organizator miał trudne dzieciństwo? Możeb był molestowany, znęcano się nad nim w dzieciństwie? Bo nie wierze, że ktoś przy zdrowych zmysłach zmusiłby najmłodszych do oglądania czegoś takiego. Kompletny brak wyobraźni i człowieczeństwa. To wystawa dla dorosłych. Dzieci potrzebują miłości a nie okrucieństwa. Taka wystawa w miejscu publicznym powinna być całkowicie zakazana!
OdpowiedzUsuńDzieci nie muszą oglądać wystawy. Czterolatek nie chodzi po mieście bez opieki rodziców. Aborcja jest jedną z największych rzezi na świecie jakie miały kiedykolwiek miejsce. O tym powinny wiedzieć już dzieci w wieku szkolnym. Proszę sprawdzić w jakie gry grają na komputerze i zobaczyć z jaką brutalnością spotykają się na codzień.
OdpowiedzUsuń