Jednym z głównych punktów obrad Międzynarodowego Kongresu Farmaceutów Katolickich była klauzula sumienia. Prawo do pracy według własnego sumienia mają lekarze, ale cały czas nie mają go farmaceuci. — Zwracaliśmy się już w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia, ale bezskutecznie. Dlatego chcemy uregulować kwestię klauzuli sumienia w skali europejskiej, a wtedy, liczymy, stanie się to również w Polsce - mówi Barbara Fiklewicz-Dreszczyk ze Stowarzyszenia Katolickich Farmaceutów Polskich (SFKP).
We Włoszech przed sądem stanął aptekarz, który odmówił sprzedaży tabletki wczesnoporonnej RU 486. W Warszawie kłopoty w wymiarem sprawiedliwości ma aptekarka, która poinformowała klienta o skutkach ubocznych leku hormonalnego.
Z apelem o stworzenie ogólnoświatowego kodeksu etycznego aptekarzy zwrócił się do uczestników kongresu przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, abp Zygmunt Zimowski. Hierarcha zwrócił uwagę na problem leków fałszywych, czyli produktów leczniczych udających leki, nielegalnie wyprodukowanych, nigdzie nie przebadanych, zawierających często toksyczne zanieczyszczenia. — Farmaceuci muszą sprzeciwić się takim praktykom – apelował.
Międzynarodowe spotkania farmaceutów katolickich odbywają się co dwa lata. W poznańskim kongresie wzięli udział przedstawiciele kilkudziesięciu krajów, m.in. Malezji, Gabonu, Włoch, Francji, Hiszpanii i Niemiec.
Źródło: rp.pl opr.Fronda.pl 14.09.2009
Zobacz też: W USA powstają apteki pro-life
Farmaceuci nie chcą sprzedawać środków wczesnoporonnych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz