Za te słowa polityk może stanąć przed sądem z powództwa Kampanii Przeciwko Homofobii.
- W opolskiej przestrzeni publicznej miejsca dla promocji homoseksualizmu nie będzie – stwierdził odpowiedzialny za miejską oświatę wiceprezydent miasta Arkadiusz Karbowiak. Zareagował w ten sposób na zapowiedź działaczki opolskiej KPH Agnieszki Turek, że organizacja zamierza przeprowadzić w szkołach warsztaty wiedzy na temat homoseksualizmu. To pierwsza akcja Kampanii w Opolu.
Karbowiak stwierdził, że nie miałby nic przeciwko mówieniu w szkołach o tym, jak leczyć homoseksualizm. Ale samo podawanie informacji o homoseksualizmie jest - jego zdaniem - nie do przyjęcia. - A gdyby ktoś do szkoły przyprowadził zwierzę i opowiadał o stosunkach z tym zwierzęciem, to też miałbym się na to zgodzić? - pytał retorycznie polityk.
Takiej okazji nie mogli przepuścić homoideolodzy. - Przyszło do nas mnóstwo maili od osób, które żądają od nas reakcji na słowa wiceprezydenta - zapewnia w opolskiej "Gazecie Wyborczej" Robert Biedroń z zarządu KPH. - Wyroki sądowe w podobnych sprawach już zapadały i były niekorzystne dla osób wypowiadających się w ten sposób. Ta sprawa na pewno stanie na najbliższym zarządzie – zapowiada.
Oburzenie homo-propagandzistów bagatelizuje przełożony Karbowiaka Ryszard Zembaczyński. - Mamy tysiące ważniejszych spraw, którymi musimy się zająć, więc w ogóle nie interesuję się tym problemem. Z wiceprezydentem nie rozmawiałem. Wyraził po prostu swoje poglądy - uciął prezydent Opola.
Źródło: Gazeta Wyborcza Opole opr. fronda.pl 05.10.2009
Zobacz też: Kontrowersyjny pomysł przedszkola w Gdańsku, wp.pl 30.09.2009
Książka zakazana w USA, u nas promowana w przedszkolu, wp.pl 01.10.2009
Kalifornijski program indoktrynacji homoseksualnej dla 5 - latków
Książka "Rewolucja seksualna zagraża dzieciom"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz