Za nową ustawą głosowało łącznie 184 deputowanych rządzącej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), partii nacjonalistów baskijskich PNV i kilku mniejszych ugrupowań lewicowych – informuje „Rzeczpospolita”. Przeciw było 158 posłów, przede wszystkim z prawicowej opozycyjnej Partii Ludowej. Dwóch jej deputowanych wstrzymało się od głosu.
W Hiszpanii rocznie dokonywanych jest blisko sto tysięcy aborcji. Według poprzednich przepisów pochodzących z 1985 roku, przerywanie ciąży było zabronione. Zakaz nie obowiązywał jednak wobec ciąży pochodzącej z gwałtu, płodów z uszkodzeniami genetycznymi oraz wtedy, gdy zagrożone było zdrowie fizyczne lub psychiczne kobiety. Tę ostatnią klauzulę wykorzystywano jednak bardzo często.
Jak informuje "Rzeczpospolita", ustawa wzburzyła lekarzy. Ich stowarzyszenia przypominają, że zgodnie z kodeksem etycznym, lekarze „służą życiu”. Dziekani wydziałów medycyny nie chcą zmuszać studentów, by uczyli się przerywania ciąży na zajęciach.
„Odmawiamy leczenia tragedii, jaką jest niepożądana ciąża, za pomocą jeszcze większej tragedii – aborcji. Odmawiamy włączania technik aborcyjnych do programu nauczania” ” – napisali w oświadczeniu. Uniwersytet Nawarry już uprzedził, że jego studenci nie posiądą tej umiejętności.
Zatwierdzenie nowej ustawy przez izbę wyższą Kortezów będzie już prawdopodobnie tylko formalnością.
Źródło: Rzeczpospolita, Fronda.pl, rynekzdrowia.pl 18.12.2009
Zobacz też: Hiszpania pozwala na aborcję
Hiszpania - ponad 1,2 mln aborcji od 1985 roku
Dla hiszpańskiej minister życie ludzkie nie ma żadnej wartości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz