Władze chcą wymóc na Banglijczykach, aby mieli nie więcej niż jedno dziecko. Kontrola urodzeń wprowadzana przez Bangladesz wzorem Chin ma obowiązywać od 2015 roku.
Na początek do programu depopulacyjnego będzie się można zgłaszać dobrowolnie. "Nie więcej niż dwoje dzieci, a najlepiej jedno" - pod takim hasłem rząd Bangladeszu wprowadza politykę antynatalistyczną. W projekt zostanie zaangażowanych 21 ministerstw. Władze chciałyby nakłonić do jego wsparcia również wszystkich przywódców religijnych w kraju.
Projektodawcy drakońskiego prawa kuszą coraz to nowymi obietnicami. Rodziny, które zdecydują się na politykę jednego dziecka, mają być adresatami specjalnych ulg i świadczeń. Będą miały pierwszeństwo w przypadku załatwiania spraw urzędowych, w zapisach dziecka do szkoły czy podczas ubiegania się o różnego rodzaju dotacje finansowe i zasiłki.
Według komentatorów, władze wykorzystują plagę ubóstwa, by zyskać przychylność obywateli dla swoich pomysłów. Warto zaznaczyć, że Bangladesz to kraj o jednym z najwyższych na świecie wskaźników nie tylko biedy, ale i analfabetyzmu.
Więcej w artykule: Bangladesz reglamentuje rodzicielstwo, ND, 13.01.2010
Zobacz też: Podatek za dodatkowe dzieci
W Chinach sypie się polityka jednego dziecka, GW, 12.05.2007
Pozwolą Chińczykom na drugie dziecko
Artykuły i informacje z całego świata dotyczące m.in. zdrowia kobiet, rodziny, ochrony życia ludzkiego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mamo pomogę Ci
Zapraszamy do udostępniania informacji na temat nowego miejsca, gdzie kobiety mogą otrzymać pomoc prawną i psychologiczną. Jest to inicjaty...
-
Od trzech lat działa w Polsce forum kobiet, które wspierają się podczas farmakologicznej aborcji. Nazywają to wirtualnym trzymaniem za rękę....
-
Każdego roku ok. 40 tysięcy Polek traci dziecko w wyniku poronienia. – Sprawę bagatelizuje się, mówiąc na dziecko „płód” albo nawet „resztki...
-
Wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Schillera w Jenie potwierdziły, że już u 7-mio miesięcznego płodu można zaobserwować charakterystycz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz