„Bulwersuje fakt, że uniwersytet, który powinien stać na straży wolności badań naukowych, zajmuje się propagandą i promocją działalności środowisk gejowskich hamując zarówno działalność studencką jak i jakikolwiek głos naukowy sprzeciwiający się homoseksualnej propagandzie” – napisali w specjalnym oświadczeniu organizatorzy konferencji naukowej „Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje”, która miała się odbyć w dniu 20 kwietnia br.
Swoje wykłady podczas konferencji mieli wygłosić dr Paul Cameron, z amerykańskiego Family Research Institute oraz Mathias von Gersdorff, członek niemieckiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji, Rodziny i Własności oraz szef akcji „Dzieci w niebezpieczeństwie” („Kinder in Gefahr”).
Organizatorzy zauważają z oburzeniem fakt, że „dobrego imienia Uniwersytetu” nie naruszają, propagandowe i skrajnie lewicowe imprezy, konferencje czy debaty organizowane licznie na Uniwersytecie Warszawskim przez środowiska gejowskie. Jako przykład podają wystawę w Bibliotece Uniwersyteckiej, dotyczącą historii homoseksualizmu w XX wieku, zawierającą drastyczne i gorszące zdjęcia, m.in. sceny wieszania więźniów w obozach koncentracyjnych oraz bezwstydne sceny z udziałem osób ze środowiska LGBT.
W związku ze skandaliczną decyzją władz UW, które odwołały międzynarodową konferencję naukową „Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje” z udziałem m.in. dr. Paula Camerona, studenckie organizacje działające przy tej uczelni organizują pikietę protestacyjną.
Więcej w artykule: Konferencja na temat homoseksualizmu odwołana, PS, 21.04.2010
Zobacz też: Kto się nie boi doktora Camerona? fronda.pl,23.04.2010
Dr Paul Cameron rzuca wyzwanie Magdalenie Środzie fronda.pl 22.04.2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz