Planowane wprowadzenie do ustawy możliwości przerywania ciąży z przyczyn społecznych nie jest niczym innym jak aborcja na żądanie i pozbawi dzieci poczęte ochrony prawnej.
Wraz z wprowadzeniem pojęcia "wskazań społecznych" planowane jest również zatwierdzenie obowiązkowego poradnictwa, które jak pokazują doświadczenia Niemiec, jest tylko kwestią formalną i ma niewiele wspólnego z redukcją ilości aborcji.
Luksemburg ma obok Polski, Irlandii i Malty prawo, które zdecydowanie ogranicza dopuszczalność aborcji. Do roku 1978 przerywanie ciąży było tam bezwzględnie zakazane, następnie dopuszczono je w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży pod następującymi warunkami:
- występuje jedna z trzech niżej wymienionych okoliczności:
- donoszenie ciąży bądź warunki życiowe związane z narodzeniem dziecka stwarzają zagrożenie dla zdrowia psychicznego bądź fizycznego matki
- dziecko poczęte jest ciężko upośledzone
- ciąża jest wynikiem gwałtu
- kobieta skorzystała z konsultacji u lekarza-ginekologa który poinformował ją o ryzyku związanym z zabiegiem
- między konsultacją a zabiegiem zachowano odstęp co najmniej tygodnia
- kobieta posiada od co najmniej trzech miesięcy stały adres zameldowania na terytorium Luksemburga
- kobieta (bądź w przypadku małoletniej jej opiekunowie prawni) wyraziła pisemną zgodę na zabieg
Występowanie okoliczności wymienionych w punkcie 1. 1. stwierdza lekarz-specjalista. Normy z punktów 2-4 nie obowiązują, gdy ciąża zagraża życiu matki. Po upływie 12 tygodni aborcja jest dopuszczalna jedynie z powodu ścisłych wskazań medycznych bądź eugenicznych potwierdzonych przez dwóch lekarzy-specjalistów.
Politycy twierdzą, że chcą zredukować liczbę aborcji. Lecz nie liberalizacja, ale zakaz aborcji może zmniejszyć ilość zabijanych dzieci. Również nasze zdecydowane działanie jest ważne i potrzebne.Zachęcamy Państwa do wzięcia udziału w akcji SOS vita, aby zaprotestować przeciwko liberalizacji aborcji w Luksemburgu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz