Ponad tysiąc osób uczestniczyło 20 listopada w pogrzebie 17 dzieci zabitych w ośrodkach aborcyjnych w Lansing i Saginaw w amerykańskim stanie Michigan. Fragmenty abortowanych ciał dzieci znaleziono 9 miesięcy temu na wysypisku śmieci przy klinikach należących do proaborcyjnej organizacji Woman’s Choice. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
Przerażającego odkrycia dokonał 26 lutego br. jeden z działaczy pro-life. Na workach z ciałami ofiar aborcji – wrzuconych do kontenerów ze śmieciami – znajdowały się nazwiska matek i daty dokonanych przez nich aborcji.
Prokuratura stanowa wszczęła w tej sprawie dochodzenie. Jednak zgodnie z obecnym prawem stanu Michigan, szczątki ludzkich płodów mogą trafiać do śmieci, pod warunkiem, że są zanurzone w formalinie.
Prawdopodobnie władzom klinik postawiony zostanie zarzut złamania przepisów dotyczących zasad poufności w stosunku do pacjentek.
Zdarzenie spowodowało, że stanowy parlament przegłosował nowy projekt ustawy, który zapewnia, że ciała ofiar aborcji nie będą traktowane tak samo jak łożysko czy pępowina. Prawo ma wejść w życie w styczniu 2011 roku.
Źródło: eKai.pl 23.11.2010
Zobacz też: Czy dzieci zmarłe przed narodzeniem powinny mieć pogrzeb?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz