W ciągu ostatniego roku w USA zamknięto 31 klinik aborcyjnych, a 9 nowych otwarto – informują obrońcy życia z organizacji Operation Rescue. Zdaniem działaczy pro-life, pikiety i czuwania modlitewne pod ośrodkami aborcyjnymi przynoszą pozytywne rezultaty, bo coraz więcej Amerykanów jest przeciwko zabijaniu nienarodzonych dzieci.
Jill Stanek, zaangażowana w obronę życia pielęgniarka z Chicago, na swoim blogu internetowym informuje, że obecnie w Stanach Zjednoczonych działa 689 klinik aborcyjnych, jeszcze w 1991 roku było ich prawie 2200. Liczba ta nie obejmuje ośrodków, które zajmują się dokonywaniem aborcji niechirurgicznymi metodami i dystrybuują wczesnoporonne pigułki.Więcej w artykule: Likwidacja 31 amerykańskich klinik aborcyjnych sukcesem ruchu pro-life, KAI, 02.12.2010
Zobacz też: Z mapy USA znikają kliniki aborcyjne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz