W przygotowywanym przez resort zdrowia rozporządzeniu w sprawie standardu opieki okołoporodowej nie będzie zapisu zakazującego wykonywania cięć cesarskich na życzenie.
– Kobieta to nie jest walizka, którą można sobie dowolnie otwierać i zamykać – mówi w Super Expressie wiceprezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego Tomasz Niemiec. Podobnego zdania jest również minister zdrowia Ewa Kopacz: – Cesarskie cięcia mają się odbywać tylko wtedy, kiedy będą ku temu wskazania medyczne. Te zabiegi nie są obojętne dla zdrowia kobiety – tłumaczy w gazecie.
Dodajmy, że w projekcie rozporządzenia ministra zdrowia z tego roku w sprawie standardu opieki okołoporodowej przeczytać można, że „ingerencja w naturalny proces porodu wiąże się z medycznie uzasadnioną przesłanką”.
Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Zdrowia, w przygotowywanym rozporządzeniu nie znajdzie jednak zapis zakazujący wykonywania cięć cesarskich na życzenie, choć SE przewiduje, że „cesarskie cięcie na życzenie może zostać wkrótce uznane za błąd w sztuce medycznej i zakazane.”
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne nie rekomenduje wykonywania cięć cesarskich na życzenie, bez wskazań medycznych. Minimalizowanie liczby cesarskich cięć zaleca też Światowa Organizacja Zdrowia.
Więcej w artykule: Cesarskie cięcia na życzenie : nie będzie zakazu ?, rynekzdrowia.pl, 25.08.2010
Zobacz też: Czy to koniec mody na cesarskie cięcie ?
The Lancet: poród drogami natury jest bezpieczniejszy od cesarskiego cięcia
Późne macierzyństwo ma związek ze wzrostem liczby cięć cesarskich